Napisane 18 czerwca 2005
BBC Radio 1 opublikowało ranking największych punkowców wszechczasów. Ranking ten przygotowano z okazji rocznicy pierwszego koncertu Sex Pistols i nic dziwnego, że wygrał John Lydon znany lepiej jako Johny Rotten, wokalista tego zespołu. Na pewno pierwsze miejsce należało mu się jak nikomu innemu.
To że w pierwszej dziesiątce brakuje kilku znaczących osób dla ruchu punkowego, to nic. Najbardziej bulwersującą rzeczą jest fakt, że na tej liście znalazł się Che Guevara. Niezrozumiałe jest dla mnie jak można utożsamiać ruch anarchistyczny z komunistycznym mordercą. Z człowiekiem, który z zimną krwią mordował dzieci, który zabijał tych co nie chcieli mu pomagać, i który skomlał o litość jak złapali go jego wrogowie.
Popkultura zupełnie oszalała, a najgorsze jest to, że młodych ludzi karmi się romantycznymi opowieściami o „przystojnym i dzielnym obrońcy uciśnionych”, a ci nic o nim nie wiedząc noszą koszulki z jego podobizną. Przykre.
BBC Radio 1 opublikowało ranking największych punkowców wszechczasów. Ranking ten przygotowano z okazji rocznicy pierwszego koncertu Sex Pistols i nic dziwnego, że wygrał John Lydon znany lepiej jako Johny Rotten, wokalista tego zespołu. Na pewno pierwsze miejsce należało mu się jak nikomu innemu.
To że w pierwszej dziesiątce brakuje kilku znaczących osób dla ruchu punkowego, to nic. Najbardziej bulwersującą rzeczą jest fakt, że na tej liście znalazł się Che Guevara. Niezrozumiałe jest dla mnie jak można utożsamiać ruch anarchistyczny z komunistycznym mordercą. Z człowiekiem, który z zimną krwią mordował dzieci, który zabijał tych co nie chcieli mu pomagać, i który skomlał o litość jak złapali go jego wrogowie.
Popkultura zupełnie oszalała, a najgorsze jest to, że młodych ludzi karmi się romantycznymi opowieściami o „przystojnym i dzielnym obrońcy uciśnionych”, a ci nic o nim nie wiedząc noszą koszulki z jego podobizną. Przykre.
0 komentarz(y):
Prześlij komentarz