Poczet antyklerykałów cz. I

Ten post rozpoczyna cykl pt. Poczet antyklerykałów. Przedstawiam w nim sylwetki słynnych antyklerykałów. Ludzi, którzy walczyli z ciemnotą, władzą kleru i często cierpieli z tego powodu. Na liście tej znajdą się zarówno ateiści, agnostycy jak i ludzie wierzący.

No to zaczynamy:

Jezus Chrystus (0? – 33?) – postać najprawdopodobniej fikcyjna, opisana w Nowym Testamencie. Kaznodzieja i bioenergoterapeuta. Znane są jego słowa:

Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga.


Św. Franciszek z Asyżu (1181(82) – 1226) - święty katolicki, założyciel franciszkanów, stygmatyk, misjonarz, nazywany Biedaczyną z Asyżu. Syn bogatego kupca, rozpoczął nowe życie po usłyszeniu słów figury Chrystusa z krzyża:

Franciszku, idź odbuduj mój kościół, gdyż popada w ruinę!

Działo się to w czasach, w których upadek moralności wyższego duchowieństwa stał się tajemnicą poliszynela i w kolejnych latach postępował. Franciszek duchowość swoją opierał na ubóstwie i czystości. Charakteryzował się fascynacją dla braterskiej wspólnoty, braterstwa stworzeń, wytrwałości i szacunku dla ludzkiego cierpienia. Jeden ze znanych cytatów to:

Święte ubóstwo zawstydza wszelką chciwość i skąpstwo, i troski tego świata.

Piękne odniesienie do pełnego pychy papiestwa. Notabene, w późniejszych latach franciszkanie, kultywujący ideały św. Franciszka byli przez papiestwo prześladowani.


Francesco Petrarca (1304 – 1374) – włoski poeta; znaczną część życia wypełniły mu podróże; z jego twórczości najbardziej znane są Sonety do Laury. W Liście do Przyjaciela pisał:

Dzisiaj ze zdumieniem słyszymy kłamiące języki i widzimy bezwartościowe pergaminy, zamienione pieczęcią z ołowiu w sieci, które w imieniu Chrystusa, ale z kunsztem Beliala są używane do łowienia tłumów nieświadomych chrześcijan. Te ryby są też oprawiane i kładzione na płonących węglach niepokoju, zanim napełnią nienasycony kałdun tych, którzy je schwytali.

Pisał też o papiestwie:

Wszelką ciemnotę i ohydę tu się znajdzie, tu jest siedlisko mar i upiorów, zbiorowisko wszystkich zbrodni i nikczemności. Wiem z własnego doświadczenia, że nie ma tu ani pobożności, ani miłosierdzia, ani wiary, nic świętego, nic sprawiedliwego, nic ludzkiego. Przyjaźń, przyzwoitość, wstydliwość, są tu nieznane, wszystko tu kłamstwa pełne, powietrze, ziemia, domy, place publiczne, świątynie, trybunały, pałac papieski. Nadzieja na żywot przyszły uważaną jest tu za próżną złudę, a Jezus Chrystus postawiony w rzędzie śmiesznych wymysłów. Przemilczam frymarczenie świętościami, skąpstwo, hardość i okrucieństwo.

W późniejszych latach jego utwory trafiły na watykański Indeks Ksiąg Zakazanych.


Leonardo da Vinci (1452 – 1519) – wszechstronnie uzdolniony Włoch: malarz, rzeźbiarz, architekt, konstruktor maszyn, filozof. Przez całe życie był agnostykiem, przed śmiercią jednak podpisał orzeczenie o przejściu na katolicyzm, ponieważ chciał sam zadecydować co stanie się z jego spadkiem (według ówczesnego prawa niekatolik nie mógł sporządzić testamentu, a jego majątek przechodził na państwo) Jako człowiek renesansu opierał się wszelkim przejawom ciemnoty serwowanym przez kler. Wielu kupowało i sprzedawało omamy i fałszywe cuda, oszukując głupią tłuszczę.




Źródła:

dodajdo.com

0 komentarz(y):